wtorek, 28 kwietnia 2015

Pielęgnacja twarzy z TimeWise od Mary Kay

Czy znacie to uczucie, kiedy macie wrażenie, że Wasza cera krzyczy "ratunku!" ?
Ja znam to doskonale i szczerze tego nie cierpię… Czasami jednak brakowało mi czasu na to, aby odpowiednio o nią zadbać - jestem raczej z tych "wygodnych" i kiedy mam użyć trzech różnych produktów,  zawsze znajdę wymówkę aby nie być systematyczna.

Zazwyczaj moje wybory kosmetyków do twarzy nie były trafione a moja skóra jest dość wymagająca. Długo szukałam produktów, które sobie z nią poradzą. Któregoś (pięknego) dnia zostałam zaproszona na spotkanie z konsultantką firmy MaryKay - słyszałam wcześniej o tej firmie ale jakoś nie mając z nią styczności podeszłam do prezentacji z dystansem. Konsultantka zaproponowała oczyszczenie twarzy zestawem TimeWise - myślę, " czemu nie? I…...

Po raz pierwszy w życiu miałam wrażenie, że to jest to, czego moja twarz oczekiwała….
Nigdy w życiu nie czułam się tak wspaniale dotykając swojej skóry, postanowiłam więc zainwestować w ten zestaw i to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć - jestem zakochana w tych produktach po uszy!


Co obiecuje producent?


"Jedenaście korzyści w walce z czasem, jeden cudowny system pielęgnacji skóry. Używając Cudownego Zestawu możesz oczyścić, złuszczyć, odświeżyć, nawilżyć, wygładzić, ujędrnić, zmiękczyć, odżywić, zregenerować skórę, zapewnić jej ochronę oraz zredukować linie i zmarszczki. "



Wiecie co jest najlepsze - że z tymi słowami nie można się nie zgodzić.
Te wszystkie obietnice są spełnione! Bajka ! :)

Zestaw składa się z czterech kosmetyków, które stosuje się zgodnie z zalecaną kolejnością :
1.mleczko 3w1    2.serum    3. krem

Poniżej opis każdego z produktów:

Mleczko TimeWise® 3-w-1

Łączy w sobie korzyści zapobiegające starzeniu się skóry plus połączenie trzech podstawowych korzyści pielęgnacyjnych w jednym produkcie, który oczyszcza, złuszcza i odświeża – aby przywrócić skórze młodzieńczy wygląd.

Nawilżająca Emulsja Przedłużająca Młodość TimeWise® 

To formuła, w skład, której wchodzi mieszanka humektantów i silne antyoksydanty, strzegą komórki skóry przed negatywnym wpływem wolnych rodników, które mogą przyśpieszyć starzenie się skóry. Używanie tego preparat w połączeniu z Mleczkiem 3-w-1 TimeWise® przywraca skórze blask i gładkość. Nawilża skórę do 10 godzin, a jednocześnie kontroluje nadmierne wydzielanie sebum.

Serum na Dzień z filtrem SPF 30 TimeWise®* 

Serum na Dzień z filtrem SPF 30 TimeWise® i Serum na Noc TimeWise® dostarczają skórze ekskluzywny system Pronewal® System, który działa całą dobę, aby zapewnić skórze niezbędną ochronę w ciągu dnia, a w nocy wspomóc jej odnowę. 

Serum na Noc TimeWise® 

W swoim składzie zawiera peptyd, który przeciwdziała starzeniu się skóry i pobudza produkcje nowego kolagenu, aby przywrócić skórze gładkość i jędrność. 
Wszystkie produkty zawarte w Cudownym Zestawie™ TimeWise® zostały przebadane dermatologicznie i klinicznie, są odpowiednie dla skóry wrażliwej, nie uczulają i nie podrażniają, są beztłuszczowe, bezzapachowe i hipoalergiczne.
(źródło MaryKay.pl)


Cena… no tak - jest wysoka, ale uwierzcie mi, że to bardzo wydajne kosmetyki - starczają na kilka miesięcy, więc warto zainwestować w tę pielęgnację i poczuć się wyjątkowo dobrze!

To zdecydowanie mój numer jeden wśród kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy.

Dajcie znać czy miałyście kiedyś styczność z kosmetykami TimeWise i jakie są Wasze wrażenia :)

sobota, 18 kwietnia 2015

Nasz sposób na ombre w domu // z rozjaśniaczem Joanna

Wczoraj wieczorem wpadł nam do głowy pewien pomysł….
Ola od dłuższego czasu chciała zmiany kolory swoich włosów, w szczególności podobał jej sie efekt ombre. Nigdy jednak nie było jej po drodze do fryzjera, aby tak radykalnie zmienić wizerunek.

Poszperałyśmy trochę w Internecie i natknęłyśmy się na produkt marki Joanna - Rozjaśniacz.


Dziewczyny w większości wypowiadały się o nim pochlebnie, więc szybko stwierdziłyśmy - DZIAŁAMY!

Kupiłyśmy rozjaśniacz w Rossmanie (ok. 9 zł) i przystąpiłyśmy do działania….

Efekt oceńcie sami :)



Ola jest bardzo zadowolona - choć bardzo się bała :D

piątek, 17 kwietnia 2015

Mix & Go! Czyli zdrowo koktajlowo

Miłość od pierwszego wejrzenia istnieje! Przykładem tego jest urządzenie Russell Hobbs Mix & Go, na które dosłownie wczoraj przypadkowo trafiłam na YouTubie szukając sprzętu do robienia Smoothie. Po obejrzeniu filmików RockGlamPrincess (---> link do filmu) już po godzinie pojechałam do sklepu i kupiłam to cudo!

 

Do zakupu przekonało mnie jego działanie widoczne na filmie (szybkość i bezproblemowe rozdrabnianie mrożonych rzeczy), nieduża wielkość urządzenia, co w moim przypadku jest dość istotne (mam stosunkową małą kuchnię do ilości sprzętów) oraz to, że w zestawie są dwie 600ml butelki, szczelnie zamykane i posiadające "dziubek" do picia. Stąd też nazwa - Mix & Go - idealne rozwiązanie dla osób żyjących w biegu :)

I tak po wizycie w sklepie RTV Euro AGD, szybkie zakupy warzywno-owocowe i pędziłam do domu przygotować pierwszy koktajl. Byłam bardzo podekscytowana bo uwielbiam warzywno owocowe smoothie, a zawsze brakowało mi odpowiedniego sprzętu do jego zrobienia (zwykły ręczny blender sobie niestety nie radził z rozdrabnianiem niektórych rzeczy, np. ze szpinakiem).


Pierwszy koktajl powstał z:
*mleko (około 200ml)
* banan
*kiwi
*pół awokado
*garść mrożonych truskawek

Efekt?

Przepyszne, o idealnej konsystencji smoothie!
Marzyłam aby móc pić takie każdego dnia… :)

Jest mnóstwo sposobów na komponowanie koktajli - można dowolnie mieszać składniki i wyczarowywać pyszne i zdrowe Smoothie.
Z pewnością niebawem zrobimy osobnego posta o smakach, które polecamy wraz z dokładnymi przepisami.

SmaczneGO :)


M.




czwartek, 16 kwietnia 2015

Owocowy zawrót głowy

Lubicie owocowe zapachy?
A smakowicie pachnące masła do ciała, które potrafią sprawić, że dzień jest cudowny od rana do nocy?
Jeśli tak, to ten post powinien Was zainteresować.
Nasze odkrycia wśród owocowych kosmetyków nawilżających - masła do ciała.

Pierwszy z nich to produkt od:

The Body Shop, Pink Grapefruit Body Butter (Grejfrutowe masło do ciała do skóry normalnej)



Masełko jest o lekkiej konsystencji (jak na masło do ciała) ale bardzo dobrze się wchłania, skóra jest natychmiast nawilżona i to uczucie pozostaje przez cały dzień i zapach.
Grejfrutowy, magiczny, intensywnie owocowy, wprost do zjedzenia! Otula skórę świeżym aromatem - mimo tego, że jest to dość mocny zapach, nie jest on uciążliwy, nie przeszkadza, nie drażni.

Wspaniałe rozwiązanie jeśli szukacie świeżego zapachu wśród nawilżaczy do ciała!
Wprost idealny produkt na wiosenne, ciepłe dni :)
Jedynym jego minusem może być stosunkowo wysoka cena ale jeśli macie możliwość - wypróbujcie go!


Nasze drugie odkrycie to:

Dax Cosmetics, Perfecta SPA, Masło do ciała wygładzające Lody Melba




Nietuczące, bezkaloryczne lody? Proszę bardzo!
Masło o fenomenalnym zapachu, doskonale nawilżające, wchłania się bardzo szybko.
Ma trochę gęstszą konsystencję niż masło od TBS ale szybko wnika w skórę nie pozostawiając tłustej warstwy, czyli możemy wskakiwać w ubrania tuż po aplikacji!
Jeśli chodzi o obiecane przez producenta wygładzenie - jest ono tylko po zastosowaniu kremu. Samo masło nie wygładza naszej skóry ale nawilża i przynosi ukojenie dla skóry suchej.
Zapach? Powalający i długo zostający na skórze…. Jeśli lubicie słodkie kosmetyki to jest to produkt dla Was!

To aktualnie nasze hity wśród kosmetyków do ciała o działaniu nawilżającym.
A jakie są Wasze ulubione produkty tego typu? Dajcie koniecznie znać!





środa, 8 kwietnia 2015

Sleek - Paletki - warto?

Witajcie :)

Dziś przychodzę do Was z krótką recenzją palety cieni do powiek Oh so special oraz Storm firmy Sleek.
Oh so special to 12 cieni z czego 8 jest matowych  a 4 perłowe. Natomiast Storm zawiera 9 cieni perłowych oraz 3 matowe. Wszystko zapakowane jest w eleganckie opakowanie z aplikatorem i lusterkiem.

Odcienie obu paletek są przepiękne, czy warte są naszej uwagi…?

Niektóre cienie mogą się osypywać więc należy uważać przy ich aplikacji. Jednak moim zdaniem pigmentacja cieni jest dobra i dla osoby która zaczyna dopiero swoją przygodę z makijażem sprawdzą się wręcz idealnie.
Ciemniejsze odcienie są bardziej widoczne po nałożeniu - te najjaśniejsze już tak dobrze nie wyglądają.

Niestety firma Sleek nie jest dostępna stacjonarnie w Polsce jednak bez problemu można znaleźć te palety w drogeriach internetowych w cenie około 40 złotych.

    Czy polecam? Myślę, że tak. Palety możemy użyć zarówno do makijaży dziennych jak i wieczorowych, co czyni ją praktycznie uniwersalną. Jednak zalecałabym uważać przy aplikacji oraz  używać bazy pod cienie by kolor dłużej utrzymywał się na oku.


Storm 


Oh So Special


A tak prezentują się cienie na oku - w makijażu dziennym (Paletka Oh So Special):



A Wy?
Co myślicie o paletkach firmy Sleek?


wtorek, 7 kwietnia 2015

Próbka perfum marki Yodeyma

Witajcie :)

     Dzisiaj krótki wpis o perfumach - my kobiety je w końcu uwielbiamy.
Jakiś czas temu zamówiłam próbkę zapachu ze strony http://www.yodeyma.com/
Wszystkie perfumy tej marki mają swoje odpowiedniki wśród oryginałów, ja wybrałam mój ukochany ostatnio zapach Lancome - La Vie Est Belle, o nazwie Celebrity Woman.

     Czekałam na przesyłkę ok. półtora tygodnia, aż w końcu do mnie dotarła :)
Bardzo się ucieszyłam  kiedy po otwarciu koperty zobaczyłam buteleczkę o zawartości 15ml. To naprawdę spora ilość jak na darmową próbkę.
Zaraz potem psiknęłam na próbę i…. okazało się, że zapach jest naprawdę bardzo BARDZO zbliżony.

    Następnego dnia byłam umówiona na kawę z koleżanką, więc oczywiście użyłam Celebrity Woman.
Kiedy tylko weszłam do jej mieszkania usłyszałam "Pięknie pachniesz, to Lancome?". Bingo!
Czyli to nie tylko moja opinia :)

Trwałość?
Tak jak obiecuje producent trzyma się cały dzień na skórze, na ubraniach 2-3 dni.

Z pewnością zamówię większą buteleczkę kiedy tylko skończę tę.
Gorąco polecam do zapoznania się z ofertą tej firmy - godna polecenia :)






środa, 1 kwietnia 2015

Test 1 - czas start

     Dwa dni temu jedna z nas (szczęściara) została ambasadorką - za pośrednictwem strony Streetcom.pl - produktu 'Coś na ząb' marki Kupiec - dokładniej chodzi o owsianki.
     Dostępne są w 7 smakach - jakby nie patrzeć, na każdy dzień tygodnia: gruszka, jabłko-cynamon, jabłko-banan, naturalna, truskawka, malina z żurawiną i śliwka. Brzmi pysznie… :)

Co obiecuje nam producent?
"Owsianki coś na Ząb" są lekkie, pożywne i pełne wartościowych składników odżywczych.
Wygodne na śniadanie, szybki lunch, obiad i kolację. Idealne do biura, na wycieczkę, no i oczywiście w domu"
Wystarczą 3 minuty i pyszny posiłek gotowy. 
Jeśli chodzi o wartości odżywcze (o które trochę się martwiłyśmy, biorąc pod uwagę, że to tzw. "gotowiec") prezentują się one tak: (tu przykład owsianki gruszkowej - jedna porcja porcja to 50g)

Wartość odżywcza 100g produktu:
Wartość energetyczna391 kcal
1649 kJ
Tłuszcze6,7 g
- w tym kwasy tłuszczowe nasycone2,4g
Węglowodany68 g
- w tym cukry23,5g
Błonnik6,2 g
Białko11,5 g
Sól0,1g
źródło: www.kupiec.pl

Przy otwieraniu paczki nie kryłyśmy entuzjazmu, szybko ją rozpakowałyśmy i…
Po uchyleniu pudełka dobiegł nas wspaniały, owocowy aromat. To był dobry znak :)
Pierwsza próba była jednak następnego dnia, na śniadanie - na pierwszy ogień poszła "gruszka".

Pierwsze wrażenia:         wspaniały, owocowy zapach, widoczne suszone owoce.
     Wystarczyły tylko 3 minuty i owsianka była gotowa.
                                 Smak? Zero sztuczności, intensywny smak owoców, wysokiej jakości płatki    owsiane.  Zarzutów brak - idealna sprawa na szybkie i odzywcze śniadanie.

Dziś jadłyśmy wersję truskawkową - wrażenia takie same.

Owsianki trafiły także w ręce znajomych i rodziny - opinie były bardzo pochlebne (szczególnie w przypadku zabieganej mamy 3 letniego syna oraz potrzebującego szybkiej przekąski, dającej poczucie sytości - tancerza, którzy w ciagu dnia mają niewiele czasu na posiłek).
Jedna z osób testujących miała tylko nadzieję, że kawałki suszonych owoców będą większe, jednak w smaku bardzo trafiła w gust testerki.

Będziemy jeszcze rozmawiać, częstować… chętnych na spróbowanie z pewnością nie zabraknie!

Podsumowując:

Nasze wrażenia jak najbardziej na +.
Smak, konsystencja, właściwości odżywcze bardzo nam odpowiadają.
I ta różnorodność smaków… 

PS. Wiedząc, co będzie jutro na śniadanie, przyjemniej będzie się budzić! :)